Młodzi Literaci

herohealter

***

Jeśli miałem talent do pisania wierszy, to go przepiłem.
Oprócz tego zgubiłem też zegarek.
Teraz siedzę nagi i głupio wyglądam za siebie
w jakiejś nędznej parkowej scenerii.
Zastanawiam się ile jeszcze papierosów,
zanim będę mógł wreszcie iść do domu
i się wysuszyć- tak, jest deszcz nade mną
i jakieś mnóstwo głupawej melancholii...
na tym koniec.

Czuję się trochę nagi
i metka z płaszcza mnie gryzie-
w końcu nie piszę już wierszy
więc mogę zakopać się w liściach
i śmiać się patrząc,
jak w podartej sukience
ucieka
wena moja dziwka.

Lin.

Śliczny koniec. Ujął mnie.

Sirocco

wiersz kolejny herohealterowy - aż miło przeczytać, kiedy jednocześnie wiem, czego się spodziewać (że będzie dobry) i nie wiem (co to będzie za wiersz).

wiersz przyjemny, mocno mną nie poruszył, ale chyba już się trochę przyzwyczaiłam do twojego stylu. nie podobało mi się tylko jedno. może patrzę z punktu widzenia logicznego prozaika i nie rozumiem poezji, ale to mi zgrzytało:

herohealter

Lin., o co? O co? Się można obrażać? O_o
Nudne to może i jest, ale widać tak być miało. Gdyż nie wyobrażam sobie niczego innego w tym miejscu.

Sirocco, nawet nie zauważyłam, że nagi człowiek nie może być gryziony przez metkę z płaszcza, jak to pisałam. Serio. Widocznie jak się pisze, to potem takie rzeczy już nie mają znaczenia. Więc przyjmij, że nie mają znaczenia.

Sirocco

ale wiesz, nie chodzi mi o samą gryzącą metkę. chodzi mi o jego samego i jego stan. najpierw mówi, że jest nagi, a potem, że czuje się nagi. i mi to nie pasuje, bo nie można jednocześnie być nagim i się takim czuć. chodzi mi o to, że jeśli ktoś mówi, że jest nagi, to to jest fakt i on wie, że jest nagi. a jeśli czuje, to to jest uczucie i wcale niekoniecznie musi być nagi.

no, jakoś wyjaśniłam, nie wiem, czy to zrozumiałe.

chociaż, właściwie nie jest aż takie ważne... :>

herohealter

Może to, że mówi, że jest nagi oznacza, że właśnie tak się czuje? Ja też mówię, że jestem zielona z bełtania a nie, że czuję się zielona z bełtania.

Sirocco

dobra, nie będę dalej rozwijać swoich pokrętnych przemyśleń, bo do niczego mnie to nie doprowadzi XD
ostatecznie, to tylko szczegół, którego się uczepiłam :>

Lin.

Miałam na myśli wybaczenie tego, że wiersz bardzo mi się podoba, choć kilka wersów do mnie nie trafia.
Jestem Twoją fanką, chyba. Wink

herohealter

Nie rób mi tego, Lin. Coś czuję, że takie rzeczy znacznie obniżają wartość prac twórczych wszelakich.

Sirocco

herohealter

Cierpiącego artystę? Nigdy nawet się do tego nie zbliżyłam.

Sceptic

Ja za to cierpię. Za milijony.

Lin.

Oj Sceptic... nawet Ty masz przerwę! Kilkuminutową, ale zawsze... Razz

hero, nie przejmuj się opinią innych. Smile

Sceptic

też lubię ten wiersz Bursy Smile

herohealter

A co, kiedyś się przejmowałam?